Mała głodna Myszka znalazła dziurkę w koszu z kukurydzą. Musiała się mocno wytężać, żeby przecisnąć się przez wąski otwór między paskami kosza. Ale kukurydza była kusząca a Mysz zdeterminowana, by dostać się do środka. Kiedy w końcu jej się to udało, jadła do granic możliwości. Wkrótce stała się ze trzy razy grubsza niż była wcześniej. Gdy poczuła się zadowolona i dotarła do otworu, aby się wydostać z kosza, nie dała redy się…
Tag: chciwość
Gęś i złote jajko
Był sobie Wieśniak, który posiadał najwspanialszą gęś, jaką można sobie wyobrazić, bo każdego dnia, kiedy odwiedzał jej gniazdo, gęś miała dla niego piękne, błyszczące, złote jajko. Któregoś dnia zabrał jajka na targ, sprzedał je i dobrze zarobił. Chciał mieć więcej złotych jajek, ale stał się bardzo niecierpliwy. Gęś dawała my tylko jedno jajko dziennie. Nie bogacił się zatem tak szybko, jak tego pragnął. Jednego razu,…
Pies w żłobie
Zmęczone pracą w polu i głodne Bydło, wróciwszy do obory, obudziło Psa śpiącego smacznie w żłobie wypełnionym sianem. Pragnąc się posilić, Woły zbliżyły się do siana, ale Pies nie pozwolił im jeść, warczał i szczekał, jakby pilnował koryta wypełnionego najlepszym mięsem i kośćmi, a wszystko miał dla siebie. Bydło spojrzało na Psa z odrazą. – Jaki on jest samolubny! – Powiedział Wół. – Nie jada siana, a jednak nie pozwoli nam go jeść,…
Podróżnicy i sakiewka
Dwóch mężczyzn wędrowało drogą, gdy jeden z nich podniósł dobrze wypełnioną sakiewkę. – Jakie mam szczęście! – Powiedział. – Znalazłem sakiewkę. Sądząc po jej wadze, musi być pełna złota? – Nie mów: „Znalazłem sakiewkę.” – Odparł jego towarzysz. – Powiedz raczej: „Znaleźliśmy sakiewkę, jakie mamy szczęście”. Podróżnicy powinni dzielić nieszczęścia i dobry los w drodze. – Nie, nie – odpowiedział gniewnie drugi….
Lis i winogrona
Pewnego dnia Lis dostrzegł piękną kiść dojrzałych winogron zwisających z winorośli sadzonej wzdłuż gałęzi drzewa. Zdawały się pękać od soku a usta Lisa pociekły, gdy patrzył na nie z utęsknieniem. Pęczek zwisał z wysokiej gałęzi a Lis musiał po niego skoczyć. Kiedy skoczył pierwszy raz, ominął go bardzo daleko. Odszedł więc na niewielką odległość i skoczył z rozbiegu tylko po to, by ponownie nie trafić. Raz po raz próbował, ale na próżno. W końcu zniechęcony usiadł i z obrzydzeniem patrzył…
Wilk i Koziołek
Był sobie raz mały Koziołek, któremu urosły rogi i dlatego myślał, że jest dorosłym Koziołkiem i potrafi o siebie zadbać. Dlatego pewnego wieczoru, kiedy stado wracało z pastwiska do domu i jego matka zawołała, aby szedł z nimi, Koziołek nie zwracał na to uwagi i dalej skubał delikatną trawę. Nieco później, kiedy podniósł głowę, stada już nie było. Był zupełnie sam. Słońce zachodziło. Długie cienie pełzały po ziemi. Chłodny, lekki…