Zabłąkany Baranek stał i pił pewnego ranka nad brzegiem leśnego strumienia. Tego samego ranka w górę strumienia przyszedł głodny Wilk, polując na coś do jedzenia. Wkrótce jego oczy skierowały się na Baranka. Z reguły Pan Wilk podjadał takie smakowite kąski, nie kryjąc się z tym, ale ten Baranek wyglądał tak bardzo bezradnie i niewinnie, że Wilk poczuł, że powinien mieć jakiś pretekst, by odebrać mu życie. – Jak śmiesz mieszać wodę w moim strumieniu…