Młody syn Myszy, który nigdy nie widział świata, prawie pogrążył się w rozpaczy, gdy wyruszał po raz pierwszy z gniazda. A oto historia, którą opowiedział mamie o swoich przygodach po powrocie. – Szedłem sobie spokojnie, gdy skręciłem za róg na sąsiednie podwórko i zobaczyłem dwa dziwne stworzenia. Jedno z nich miało miły i łaskawy wygląd, drugie było najstraszniejszym potworem, jakiego można sobie wyobrazić. Powinnaś je zobaczyć. – Na czubku głowy i przed szyją zwisały…