Dwóch mężczyzn wędrowało drogą, gdy jeden z nich podniósł dobrze wypełnioną sakiewkę. – Jakie mam szczęście! – Powiedział. – Znalazłem sakiewkę. Sądząc po jej wadze, musi być pełna złota? – Nie mów: „Znalazłem sakiewkę.” – Odparł jego towarzysz. – Powiedz raczej: „Znaleźliśmy sakiewkę, jakie mamy szczęście”. Podróżnicy powinni dzielić nieszczęścia i dobry los w drodze. – Nie, nie – odpowiedział gniewnie drugi….