Wygłodniały Wilk wypatrzył Kozę pasącą się na szczycie stromego urwiska, gdzie nie mógł się do niej dostać. – To dla ciebie bardzo niebezpieczne miejsce – zawołał, udając, że bardzo martwi się o bezpieczeństwo Kozła. – A co, jeśli upadniesz! – Przekonywał dalej Wilk. – Proszę, posłuchaj mnie i zejdź na dół! Tutaj możesz dostać wszystko, czego chcesz z najlepszej, najdelikatniejszej trawy w kraju. Koza spojrzała ponad…