Osioł znalazł skórę Lwa pozostawioną przez myśliwego w lesie. Ubierał się w nią i zabawiał ukrywaniem się w zaroślach i rzucaniem się nagle na przechodzące tędy zwierzęta. Wszyscy uciekali w panice i przerażeniu, gdy tylko go zobaczyli. Osioł był tak zadowolony, widząc uciekające przed nim zwierzęta, jakby był samym Królem Lwem, że nie mógł powstrzymać się od wyrażenia swojej radości głośnym, ostrym rykiem. Lis, który biegł z resztą zwierząt, zatrzymał się, gdy tylko usłyszał głos Osła….
Tag: niska samoocena
Pies w żłobie
Zmęczone pracą w polu i głodne Bydło, wróciwszy do obory, obudziło Psa śpiącego smacznie w żłobie wypełnionym sianem. Pragnąc się posilić, Woły zbliżyły się do siana, ale Pies nie pozwolił im jeść, warczał i szczekał, jakby pilnował koryta wypełnionego najlepszym mięsem i kośćmi, a wszystko miał dla siebie. Bydło spojrzało na Psa z odrazą. – Jaki on jest samolubny! – Powiedział Wół. – Nie jada siana, a jednak nie pozwoli nam go jeść,…
Kawka i pożyczone pióra
Nad ogrodem królewskiego pałacu przypadkowo przeleciała Kawka. Tam ze zdumieniem i zazdrością ujrzała stado królewskich Pawi w całej okazałości ich wspaniałego upierzenia. Czarna kawka nie była ptakiem bardzo ładnym ani zbyt wytwornym w manierach. Wyobrażała sobie jednak, że wszystko, czego potrzebuje, aby nadawać się do towarzystwa Pawi, to strój taki jak ich. Wzięła więc trochę odrzuconych piór Pawi i włożył je między swoje czarne pióropusze. Ubrana w pożyczony…
Lew i Osioł
Lew i Osioł zgodzili się iść razem na polowanie. W poszukiwaniu zwierzyny myśliwi zobaczyli, jak kilka dzikich kóz wpadło do jaskini i postanowili je złapać. Osioł miał wejść do jaskini i wypędzić Kozy, podczas gdy Lew miał stać u wejścia, aby je powalić. Plan zadziałał. Osioł zrobił tak straszny hałas w jaskini, kopiąc i rycząc z całej siły, że Kozy wybiegły w panice ze strachu tylko po to, by paść ofiarą Lwa. Osioł dumnie wyszedł z jaskini….
Jeleń i jego odbicie
Jeleń pijący z kryształowego źródła ujrzał swoje odbicie w czystej wodzie. Bardzo podziwiał pełne wdzięku łuki swego poroża, ale bardzo wstydził się swoich wrzecionowatych nóg. – Jak to możliwe – westchnął – żebym został obdarzony brzydkimi nogami, skoro mam tak wspaniałą koronę? W tym momencie wyczuł Panterę i w jednej chwili pędził przez las. Kiedy biegł, jego szeroko rozpostarte rogi zaczepiły się o gałęzie drzew…
Zające i Żaby
Zające, jak wiadomo, są bardzo płochliwe. Najmniejszy cień powoduje, że uciekają ze strachu do kryjówki. Kiedyś postanowiły raczej umrzeć niż żyć w takiej nędzy. Gdy zastanawiały się, jak najlepiej spotkać śmierć, usłyszały hałas i odruchowo rzuciły się do ucieczki. Po drodze mijały staw, w którym wśród trzcin na brzegu siedziała rodzina Żab. W jednej chwili przestraszone Żaby wskoczyły do wody. – Spójrzcie – zawołał Zając do innych – nie jest tak źle!…