Lew, Lis, Szakal i Wilk zgodzili się chodzić razem na polowanie, dzieląc zdobyczą. Gdy kolejnego dnia Wilk upolował Jelenia, natychmiast wezwał swoich towarzyszy do podziału łupu i na ucztę. Nieproszony o przewodnictwo Lew stanął na czele, aby pokazać siłę i z miną uczciwości, sprawiedliwości i pokory zaczął liczyć gości. – Jeden – powiedział, licząc na swoich pazurach – to ja, Lew, dwa to Wilk, trzy to Szakal i Lis to razem cztery….
Tag: pycha
Jupiter i Małpa
Był kiedyś pokaz dla dzieci zwierząt. Jupiter zapewnił nagrodę. Oczywiście wszystkie dumne mamusie z daleka i z bliska przywiozły swoje dzieci na leśną polanę. Ale nikt nie dotarł tam wcześniej niż Matka Małpa. Po rozpoczęciu pokazu z dumą prezentowała swoje dziecko wśród innych uczestników. Było sporo śmiechu w lesie, gdy Zwierzęta zobaczyły brzydkie, płaskie, bezwłose, małe stworzenie z wyłupiastymi oczami. – Śmiejcie się, ile chcecie –…
Jaskółka i Wrona
Pewnego dnia Jaskółka i Wrona pokłóciły się o swoje upierzenie. Powiedziała Jaskółka: – Spójrz tylko na moje jasne i puszyste pióra. Twoje czarne, sztywne pióra nie są piękne. Dlaczego nie ubierzesz się lepiej? Okaż trochę dumy! – Twoje pióra mogą bardzo dobrze rosnąć wiosną – odpowiedział Wrona – ale… nie pamiętam, żebym kiedykolwiek widziała cię zimą, a wtedy najlepiej się przydają. Wtedy dobrze się bawię. Przesłanie Ezopa Przyjaciele…
Pszczoły i Osy a Szerszeń
W wydrążonym drzewie znaleziono zapas miodu, a Osy stanowczo oświadczyły, że należy on do nich. Pszczoły były tak samo pewne, że skarb jest ich. Kłótnia stała się bardzo zaciekła i wyglądało na to, że sprawy nie da się załatwić bez bitwy, kiedy w końcu kierując się zdrowym rozsądkiem, zgodzili się, by sprawę rozstrzygnął sędzia. Wnieśli więc sprawę do Szerszenia, sędziego pokoju w tej części lasu. Kiedy sędzia prowadził rozprawę, świadkowie zeznawali, że widzieli w pobliżu dziupli pewne…
Pies i kość
Pies, któremu rzeźnik rzucił kość, pędził do domu ze swoją zdobyczą tak szybko, jak tylko mógł. Przebiegając przez wąską kładkę, zdarzyło mu się spojrzeć w dół i zobaczył swoje odbicie w spokojnej wodzie jak w lustrze. Kość, którą zobaczył w wodzie, wydała mu się większa od jego kości. Wyłączył myślenie i stało się najgorsze. Wypuścił z pyska swoją kość i skoczył na Psa w rzece po to, aby mu wyrwać większą kość, która należała przecież do niego. Otrzeźwiał…
Pasterz i Lew
Pasterz, licząc pewnego dnia swoje owce, odkrył, że brakuje kilku z nich. Bardzo poirytowany, głośno i chełpliwie oświadczył, że złapie złodzieja i ukarze go tak, jak na to zasłużył. Pasterz podejrzewał Wilka o ten czyn i wyruszył w stronę skalistego regionu wśród wzgórz, gdzie znajdowały się jaskinie opanowane przez Wilki. Zanim wyruszył, złożył przysięgę Jowiszowi, że jeśli pomoże mu znaleźć złodzieja, złoży w ofierze tłuste Cielę. Pasterz długo szukał, nie znajdując…
Kot i Lis
Pewnego razu Kot i Lis wędrowali razem. Idąc, zbierając po drodze zapasy – tu zabłąkana mysz, tam tłusty kurczak – zaczęli się kłócić, żeby umilić sobie czas między kęsami. I, jak to zwykle bywa, gdy towarzysze się kłócą, rozmowa zaczęła nabierać osobistego charakteru. – Myślisz, że jesteś wyjątkowo sprytny, prawda? – Powiedział Lis. – Udajesz, że wiesz więcej niż ja? Przecież znam całą…
Złośliwy Pies
Był sobie raz Pies tak złośliwy i psotny, że jego Pan musiał założyć mu na szyję ciężką drewnianą kłodę, aby nie przeszkadzał gościom i sąsiadom. Ale Pies wydawał się być bardzo dumny z kłody i ciągnął ją hałaśliwie, jakby chciał zwrócić na siebie uwagę wszystkich. Nie potrafił jednak nikomu zaimponować. – Byłbyś mądrzejszy – powiedział stary znajomy Psa – gdybyś trzymał się z dala od ludzi z tą kłodą na szyi. Naprawdę chcesz, aby …
Przechwałki Ropucha
Stary Ropuch oznajmił kiedyś wszystkim swoim sąsiadom, że jest uczonym lekarzem. Właściwie potrafił wyleczyć wszystko – twierdził. Lis usłyszał wieści i pospieszył do Ropucha. Przyjrzał się mu bardzo uważnie. – Panie Ropuchu – powiedział – mówiono mi, że leczysz wszystko?! Ale spójrz na siebie, a potem wypróbuj własne lekarstwo. Jeśli możesz wyleczyć się z tej plamistej skóry i reumatycznego chodu, ktoś może ci uwierzyć, że potrafisz leczyć. W przeciwnym…
Byk i Koza
Pewnego razu Byk uciekł przed Lwem, wchodząc do jaskini, w której pasterze trzymali swoje stada kóz podczas burzowej pogody i w nocy. Zdarzyło się, że jeden z Kozłów został w tyle a gdy Byk wszedł do środka jaskini, Kozioł spuścił głowę i rzucił się na niego, uderzając rogami. Ponieważ Lew nadal krążył przed wejściem, Byk musiał poddać się zniewadze. – Nie myśl – powiedział – że toleruję twoje tchórzliwe i podstępne zachowanie, ponieważ się…