Tak się złożyło, że w pewnym kurniku na jednym podwórku mieszkały dwa Koguty, które bardzo się nie lubiły. W końcu któregoś dnia zdecydowały się walczyć dziobem i pazurami, aby udowodnić, kto jest silniejszy. Walczyły aż pióra leciały, dopóki jeden z nich nie został pokonany i odczołgał się zmęczony do kąta, aby się ukryć. Kogut zwycięzca wzleciał na szczyt kurnika i trzepocząc dumnie skrzydłami, zapiał z całych sił, by ogłosić światu swoje…
Tag: zadufanie w sobie
Jeżozwierz i Węże
Jeżozwierz szukał dobrego domu. W końcu znalazł małą osłoniętą jaskinię, w której mieszkała rodzina Węży. Poprosił ich, aby pozwolili mu dzielić z nimi jaskinię a Węże uprzejmie się zgodziły. Wkrótce pożałowały, że dały mu pozwolenia na pobyt. Jego ostre kolce kłuły ich na każdym kroku, aż w końcu uprzejmie poprosili go, by opuścił ich dom . – Jestem bardzo zadowolony z tego mieszkania i dziękuję – powiedział Jeżozwierz. – Zamierzam…
Kot i Lis
Pewnego razu Kot i Lis wędrowali razem. Idąc, zbierając po drodze zapasy – tu zabłąkana mysz, tam tłusty kurczak – zaczęli się kłócić, żeby umilić sobie czas między kęsami. I, jak to zwykle bywa, gdy towarzysze się kłócą, rozmowa zaczęła nabierać osobistego charakteru. – Myślisz, że jesteś wyjątkowo sprytny, prawda? – Powiedział Lis. – Udajesz, że wiesz więcej niż ja? Przecież znam całą…
Kogut i Lis
Pewnego jasnego wieczoru, gdy słońce zachodziło nad wspaniałym światem, mądry stary Kogut wleciał na drzewo, aby przenocować. Zanim zebrał się do odpoczynku, trzykrotnie zatrzepotał skrzydłami i głośno zapiał. Gdy już miał schować głowę pod skrzydłem i zasnąć, jego paciorkowate oczy dostrzegły błysk czerwieni i przebłysk długiego spiczastego nosa. Tuż pod nim stał Lis. – Słyszałeś wspaniałe wieści? – Zawołał Lis w bardzo radosny i podekscytowany sposób. –…
Podróżnicy i morze
Dwóch podróżników spacerowało brzegiem morza. Daleko w oddali zobaczyli coś płynącego na falach. – Spójrz – powiedział jeden – z odległych krain przypływa wielki statek z wielkimi skarbami! Obiekt, który widzieli, zbliżał się coraz bardziej do brzegu. – Nie – powiedział drugi – to nie jest statek ze skarbami. To jakaś łódź rybacka z dziennym połowem pikantnych ryb. Obiekt był jeszcze bliżej. Fale wyrzuciły go na brzeg. – To skrzynia złota zaginiona…
Osioł, Lis i Lew
Osioł i Lis stali się bliskimi towarzyszami i wciąż przebywali w swoim towarzystwie. Podczas gdy Osioł zbierał świeżą zieleninę, Lis pożerał kurczaka z sąsiedniego gospodarstwa lub kawałek sera podkradzionego z mleczarni. Pewnego dnia para niespodziewanie spotkała Lwa. Osioł był bardzo przestraszony, ale Lis uspokoił jego obawy. – Porozmawiam z nim – powiedział. Więc Lis śmiało podszedł do Lwa. – Wasza Wysokość – powiedział półgłosem, tak by Osioł…
Małpa i Wielbłąd
Podczas wielkiej uroczystości ku czci Króla Lwa Małpa została poproszona do tańca dla towarzystwa. Jego taniec był naprawdę bardzo sprytny, a zwierzęta bardzo zadowolone z jego wdzięku i lekkości. Pochwała, jaką obsypano Małpę, wzbudziła zazdrość Wielbłąda. Był pewien, że potrafi tańczyć równie dobrze jak Małpa, jeśli nie lepiej, więc przepchnął się przez tłum zgromadzony wokół Małpy i wstając na tylnych łapach, zaczął tańczyć. Wielki, masywny wielbłąd…
Lew i Komar
– Precz, podły insekcie! – Powiedział gniewnie Lew do Komara, który brzęczał wokół jego głowy. Ale Komar w ogóle się nie przestraszył. – Myślisz – powiedział złośliwie do Lwa – że boję się ciebie, bo nazywają cię królem? W następnej chwili rzucił się na Lwa i ukąsił go mocno w nos. Oszalały z wściekłości Lew uderzył gwałtownie w Komara, ale trafił pazurami we własny nos. Raz po raz Komar kąsał Lwa, który teraz strasznie…
Kruk i łabędź
Kruk, o którym wiesz, że jest czarny jak węgiel, był zazdrosny o Łabędzia, ponieważ jego pióra były białe jak najczystszy śnieg. Głupi ptak wpadł na pomysł, że gdyby żył jak łabędź, pływając i nurkując przez cały dzień i jedząc chwasty i rośliny rosnące w wodzie, jego pióra stałyby się białe jak u Łabędzia. Opuścił więc swój dom w lasach i na polach i poleciał w dół, aby zamieszkać nad jeziorami i na bagnach. Ale chociaż mył się i mył…
Osioł niosący obraz
Do świątyni wnoszono święty obraz. Umieszczono go na ośle ozdobionym girlandami i wspaniałymi ozdobami, a ulicami podążała za nim wielka procesja kapłanów i ludzi. Gdy Osioł szedł, wszyscy z czcią pochylali głowy lub padali na kolana, a Osioł myślał, że oddają cześć jemu. Z głową pełną tych głupich pomysłów, tak nadął się z dumy i próżności, że zatrzymał się i zaczął głośno ryczeć. Pasterz prowadzący Osła odgadł, co w zwierzę wstąpiło, i zaczął je bezlitośnie okładać kijem….