Pewnego wieczoru Wilk grasujący w pobliżu wioski spotkał Psa. Tak się złożyło, że był to bardzo kościsty Pies a Wilk normalnie kręciłby nosem na tak skromny posiłek, gdyby nie był bardziej głodny niż zwykle. Zaczął więc zbliżać się do Psa, podczas gdy Pies się cofał. – Pozwól, że przypomnę waszej lordowskiej mości – powiedział Pies, przerywając od czasu do czasu, gdy unikał kłapnięcia zębów Wilka – jak nieprzyjemnie byłoby mnie zjeść….
Tag: duma
Myszy i Łasice
Łasice i Myszy zawsze walczyły ze sobą. W każdej bitwie Łasice odnosiły zwycięstwo niezależnie od liczby Mysz, które następnego dnia zjadały na obiad. Zrozpaczone Myszy zwołały naradę, na której ustaliły, iż armia Myszy ponosi klęskę za klęską, ponieważ nie ma dobrych dowódców. Spośród najwybitniejszych Myszy mianowano więc sporą liczbę generałów. Dla odróżnienia się w szeregach od żołnierzy wodzowie z dumą zawiązywali na głowach herby i ozdoby z piór lub słomy. Po długim przygotowaniu armii…
Paw
Mówią, że Paw nie miał początkowo pięknych piór, z których jest teraz tak dumny. To Junona, której był ulubieńcem, dała mu je pewnego dnia, gdy błagał ją o tren z piór, aby odróżnić się od innych ptaków. Przystrojony w swój strój, lśniący szmaragdem, złotem, purpurą i lazurem, kroczył dumnie wśród ptaków. Wszystkie patrzyły na niego z zazdrością. Nawet najpiękniejszy bażant mógł zobaczyć, że jego piękno zostało przewyższone. Niebawem Paw ujrzał Orła wznoszącego się…
Jeleń i jego odbicie
Jeleń pijący z kryształowego źródła ujrzał swoje odbicie w czystej wodzie. Bardzo podziwiał pełne wdzięku łuki swego poroża, ale bardzo wstydził się swoich wrzecionowatych nóg. – Jak to możliwe – westchnął – żebym został obdarzony brzydkimi nogami, skoro mam tak wspaniałą koronę? W tym momencie wyczuł Panterę i w jednej chwili pędził przez las. Kiedy biegł, jego szeroko rozpostarte rogi zaczepiły się o gałęzie drzew…
Wilk i Lew
Wilk ukradł Baranka i niósł do legowiska, aby go zjeść. Jego plany bardzo się zmieniły, gdy spotkał Lwa, który bez żadnych wyjaśnień odebrał mu Baranka. Wilk oddalił się na bezpieczną odległość a potem krzyknął mocno urażonym tonem: – Nie masz prawa zabierać mojej własności! Lew obejrzał się, ale ponieważ Wilk był zbyt daleko, by udzielić mu lekcji bez zbytniego biegania, powiedział: – Twoja własność? Czy ją kupiłeś, czy też Pasterz dał ci ją w prezencie? Proszę,…
Podróżnicy i morze
Dwóch podróżników spacerowało brzegiem morza. Daleko w oddali zobaczyli coś płynącego na falach. – Spójrz – powiedział jeden – z odległych krain przypływa wielki statek z wielkimi skarbami! Obiekt, który widzieli, zbliżał się coraz bardziej do brzegu. – Nie – powiedział drugi – to nie jest statek ze skarbami. To jakaś łódź rybacka z dziennym połowem pikantnych ryb. Obiekt był jeszcze bliżej. Fale wyrzuciły go na brzeg. – To skrzynia złota zaginiona…
Lis i Bocian
Pewnego dnia Lis wymyślił plan zabawiania się kosztem Bociana, z którego dziwnego wyglądu zawsze się śmiał. – Musisz dziś przyjść i zjeść ze mną obiad – powiedział do Bociana, uśmiechając się do siebie z powodu sztuczki, którą wymyślił, aby ośmieszyć Bociana. Bocian chętnie przyjął zaproszenie, przybył punktualnie z apetytem, czekając na posiłek. Na obiad Lis podał zupę w płytkim naczyniu, a wszystko, co Bocian mógł zrobić, to zmoczyć czubek…
Wilk i Owca
Wilk został ranny w walce z Niedźwiedziem. Nie mógł się ruszyć, nie mógł zaspokoić głodu i pragnienia. W pobliżu jego kryjówki przeszła Owca, a Wilk zawołał ją. – Proszę, przynieś mi szklankę wody – błagał – to może dać mi dość siły, abym mógł zdobyć coś dobrego do jedzenia. – Porządne jedzenie! – Powiedziała Owca. – To znaczy, jak sądzę, jeśli przyniosę ci coś do picia, posłuży to tylko do przepłukania ci gardła….
Skok na Rodos
Pewien człowiek, który wiele podróżował, po powrocie do domu opowiadał o cudownych przygodach, które go spotkały, i wielkich czynach, których dokonał za granicą. Jednym z wyczynów, o których opowiadał, był skok, jakiego dokonał w mieście zwanym Rodos. Skok był tak długi, że żaden inny człowiek nie byłby w stanie skoczyć na taką odległość. Wiele osób na Rodos widziało, jak to robił i udowodniłoby, że to, co powiedział, było prawdą. – Nie potrzeba nam świadków – powiedział jeden ze słuchaczy….
Lew i Komar
– Precz, podły insekcie! – Powiedział gniewnie Lew do Komara, który brzęczał wokół jego głowy. Ale Komar w ogóle się nie przestraszył. – Myślisz – powiedział złośliwie do Lwa – że boję się ciebie, bo nazywają cię królem? W następnej chwili rzucił się na Lwa i ukąsił go mocno w nos. Oszalały z wściekłości Lew uderzył gwałtownie w Komara, ale trafił pazurami we własny nos. Raz po raz Komar kąsał Lwa, który teraz strasznie…